Wybrałam typ B. -IRGA.
Umyte, obrane ziemniaki pokroiłam w cienkie plasterki.
Wrzuciłam na głęboki, rozgrzany do 180 stopni tłuszcz.
Po 15 minutach wyjęłam je. Nie było potrzeby odsączać je ręczniczkiem papierowym. Wystarczyła łyżka cedzakowa.
Po kilku minutach doprawiłam je mieszanką przypraw... papryka słodka, pieprz cayenne, sól.
czipsy pycha :) polecam też wrzucić ziemniaczki na grilla http://www.zgrilla.pl/chrupiace-lodeczki-z-ziemniakow-z-grilla/
OdpowiedzUsuńmój mąż bedzie zachwycony :)
OdpowiedzUsuńwiem, że nikt nie przepada za zostawianiem linków do siebie, ale w innym wypadku ciężko byłoby się nam wszystkim znależć:)
U mnie jest mix kuchni,moody, kosmetyków itp. jeśli masz ochote sprawdzić to zapraszam :)
mybeautyjoy.blogspot.co.uk
mmm uwielbiam chipsy :))) chyba sobie zaraz zrobię :)
OdpowiedzUsuńPycha! Od jakiegoś czasu chodzą za mną takie domowe chipsy, ale do tej pory nie wiedziałam jak się za nie zabrać :)
OdpowiedzUsuń